Złożyli kwiaty na grobie rodaka
18 maja br. w Dukli burmistrz Dukli Andrzej Bytnar, dyrektor Muzeum Historycznego w Dukli Waldemar Półchłopek oraz organizator i animator Prywatnego Muzeum Podkarpackich Pól Bitewnych Leszek Wilk spotkali się z gen. Iosif Rus, pułk. Eugen Bucoveanu. Delegacja z rumuńskiego Stowarzyszenia na Rzecz Propagandy i Historii Lotnictwa (ARPIA) zatrzymała się w Dukli, aby uczcić pamięć lotnika sierżanta sztabowego Ioana Clopa i złożyć kwiaty na jego grobie, który znajduje się na cmentarzu wojennym w Dukli. Ioan Clop pilotujący niemiecki samolot szturmowy, zginął podczas lotu ćwiczebnego w lutym 1944 r. w Krościenku Wyżnym. W ubiegłym roku odnaleziono wrak Junkersa 87 ze szczątkami pilota, który nie wyprowadził maszyny z lotu nurkowego i wbił się głęboko w podmokły grunt. Do katastrofy doszło podczas II wojny światowej, gdy Rumunia była sojusznikiem III Rzeszy, a rumuńscy lotnicy szkolili się na niemieckich samolotach. W sierpniu 1944 roku, wraz z wkroczeniem radzieckich oddziałów na teren państwa, Rumunia przeszła na stronę aliantów.
Stowarzyszenie ARPIA rozpowszechnia wiedzę o wkładzie Rumunii w rozwój lotnictwa w Europie, o historii i tradycji lotnictwa, jak również promuje wizerunek rumuńskich sił powietrznych oraz nawiązuje stosunki dyplomatyczne w Europie. Ponadto członkowie stowarzyszenia dbają o pamięć bohaterów i osób, które były związane z rumuńskim lotnictwem.
Delegacja została przyjęta przez burmistrza w Urzędzie Miejskim w Dukli, Następnego dnia złożono kwiaty na grobie lotnika. Wartę honorową na cmentarzu pełnili harcerze z 6 Drużyny Harcerskiej ISKRA z Dukli.
Wydarzenie to jest swoistego rodzaju budowaniem mostu pomiędzy przeszłością a teraźniejszością i przyczynia się do budowania przyjaznych stosunków między narodem rumuńskim i narodem polskim.
Anna Chłopecka